Kaszanka w ciąży
Wiosna w pełni, za chwilę lato, a taki czas zawsze łączy się z grillowaniem. Co prawda grillować można i zdrowe rzeczy np. rozmaite warzywa, jednakże wiele osób, w tym Pań nie wyobraża sobie grillowego spotkania bez kiełbasek z grilla, karczku i bez Niej – bez kaszanki. Spróbujmy sprawdzić i przekonajmy się, czy kaszanka jest faktycznie poza warzywami najzdrowszym grillowym przysmakiem, jak mogłoby się wydawać i czy każdy powinien po Nią sięgać, czy Panie w okresie ciąży i mamy karmiące piersią mogą sobie pozwalać na zjadanie Jej i w jakich ilościach jest bezpieczna dla Nich i dla Ich pociech/y.
Z czego powstaje kaszanka?
Kaszanka jest polskim tradycyjnym wyrobem. Robi się Ją z kaszy gryczanej lub jęczmiennej, krwi wieprzowej, podrobów m. in.: wątróbki, ozorów, płuc, skór, cebuli i odpowiednio zakomponowanych przypraw. Przyprawy dodawane do kaszanki to pieprz, ziele angielskie i majeranek w odpowiednich proporcjach.
Najwięcej składników odżywczych ma i najlepiej smakuje kaszanka robiona w trakcie świniobicia, kiedy krew jest najświeższa. Sam proces przygotowywania tego dania, zanim jako potrawa trafia na grilla, czy patelnię, albo do garnka wygląda następująco: należy ugotować krew, następnie poddać obróbce termicznej kaszę i osolone, albo peklowane podroby, połączyć wszystkie składniki i tak przygotowanym farszem wypełnić wcześniej dokładnie wypłukane i osolone jelito, na koniec znajdującą się w jelicie kaszankę ponownie się poddaje obróbce termicznej, schładza i wtedy dopiero jest gotowa do spożycia. Potrawa ta osoby, które mdleją na widok krwi, a poznały by Jej skład może odstraszyć. Mimo to kaszanka ma wielu amatorów, którzy uwielbiają Ją pod każdą postacią mimo Jej składu, który innym z kolei skutecznie potrafi odebrać apetyt. Dobrze, że tak się dzieje, że kaszanka ma tylu admiratorów, bo ma Ona duże własności odżywcze Potrzebne organizmowi człowieka. Dzięki bardzo dużym ilościom żelaza może zapobiegać anemii, przyczynia się do zwiększenia produkcji czerwonych krwinek (żelazo wchodzi bowiem w skład hemoglobiny), wzmaga syntezę DNA. Żelazo ma też wpływ na prawidłową pracę układu odpornościowego. Taka forma żelaza, pochodząca z krwi, jest najłatwiej przyswajalna dla organizmu, żelazo zawarte w roślinach przyswaja się znacznie trudniej. Kasza jest bardzo zdrowa, dietetycy zalecają osobom na dietach zamienianie kalorycznych i znacznie mniej wartościowych makaronów, czy ryżu na kaszę właśnie. Znajdują się w Niej cynk, potas i paleta witamin z grupy B. Ogrzewa, jest sycąca i niestety dość kaloryczna. Służy cierpiącym na niedoczynność tarczycy i Hashimoto, ponieważ krew świńska zawiera dużo hormonów, które naturalnie wspierają układ hormonalny człowieka.
Kaszankę je prawie cały świat, w Europie cenią Ją oprócz Polaków: Niemcy, Brytyjczycy i Szkoci, Włosi i Hiszpanie, jada się Ją również w azjatyckich krajach np. Wietnamie i Tajlandii. Każdy kraj, podobnie, jak każdy region w Polsce ma swoje receptury na ten osobliwy przysmak. W Polsce niezależnie od regionu powstaje Ona z kaszy, jednak proporcje składników mogą się różnić pomiędzy sobą w różnych rejonach kraju. Najpopularniejszy u nas rodzaj kaszanki to śląski krupniok – ma znacząco mniej kaszy i średnicę około 5 cm i oczywiście jest bardzo podobny w swoim kształcie do kiełbasy. Zależnie od regionu kaszanki mają różne grubości i długość. Azjaci do kaszanki dodają dodatkowo krew drobiową z kaczki, gęsi, czy kury. Brytyjczycy swoją kaszankę robią z owsa, Włosi niekiedy stosują krew wołową zamiast wieprzowej, a dodatkowym dosmaczeniem kaszanki jest u Nich mieszanka rodzynków i orzechów, z kolei w Hiszpanii robi się bardziej „ryżankę”, bo zamiast kaszy w farszu ląduje ryż.
Świeża kaszanka jest miękka i sprężysta, Jej świeżość można nie tylko poprzez dotyk, ale i po zapachu łatwo rozpoznać. Twardej i mającej nieświeży zapach nie należy kupować, czy spożywać, bo może to skończyć się zatruciem. Najważniejsze byśmy wybierali kaszankę ze sprawdzonego źródła, bo gwarantuje to, że nie zaszkodzimy sobie zjedzeniem Jej.
Jak najczęściej się Ją przyrządza?
Można Ją gotować, obraną obsmażać na patelni, czy opiekać w piekarniku, albo piec na grillu. Latem ten ostatni sposób jest najpopularniejszą formą przygotowania kaszanki. Są też amatorzy zjadania Jej na zimno, choć wtedy nie jest tak smaczna i niestety może być niebezpieczna z uwagi na bakterie, jakie mogą się znajdować w zawartej w Niej krwi. Niektórzy przygotowują Ją też na parze.
Czy w ciąży można jeść kaszankę?
Chociaż jak już wiemy kaszanka jest w gruncie rzeczy bardzo zdrowym produktem, to nie koniecznie dla każdego polecanym. Kaszanki powinni unikać pacjenci kardiologiczni z chorobami serca i hipercholesterolemią (z uwagi na dużą ilość podrobów i tłuszczu, a tym samym cholesterolu), cierpiący na dnę moczanową (kaszanka zawiera duże ilości puryn), także z uwagi na zawartość tłuszczu kaszanki nie zaleca się nadciśnieniowcom, osobom borykającym się z nadwagą i otyłością oraz niestety kobietom w ciąży (u których ten generalnie zdrowy smakołyk grozi wystąpieniem wad genetycznych płodu).
Wątróbka, której znacząca ilość znajduje się w kaszance jest bogatym źródłem witaminy A. To nadmiar tej witaminy powodować może wady rozwojowe u dziecka. Duże ilości tłuszczu i potrawy ciężkostrawne przyszłym mamom też nie służą. Krew zawarta w kaszance może również zawierać bakterie zwierzęce. W prawdzie znajdujące się w Niej bakterie, które mogą także zagrażać płodowi, powinny ulec unieszkodliwieniu podczas obróbki termicznej, ale nie koniecznie muszą w Jej efekcie zginąć wszystkie.
Jeśli kobieta w ciąży, czy karmiąca piersią zje epizodycznie kaszankę i w małej, symbolicznej ilości, to nie powinno wydarzyć się nic strasznego, lepiej jednak zdawać sobie sprawę z tego, że co za dużo i za często to nie zdrowo. Z kolei, aby uniknąć zakażeń bakteriami odzwierzęcymi Panie w okresie ciąży powinny pamiętać, by, gdy już sięgają po to danie zadbać o poddanie Go dodatkowej obróbce termicznej przed spożyciem. Ciężarne w żadnym razie tego produktu nie powinny spożywać „surowego”, tzn. bez opieczenia, czy ugotowania.
Alternatywę dla tradycyjnej kaszanki w takim czasie, kiedy przyszłe zdrowie malucha jest na pierwszym planie może stanowić upieczona w piekarniku kaszanka wegetariańska z soczewicy, kaszy i przypraw takich, jak w tradycyjnym specjale. Piecze się Ją w papierze ryżowym imitującym tradycyjny flak i nadającym kształt. Będzie też cieszyła wegetarian i diabetyków, bo jest zdrowa i ma stosunkowo niski indeks glikemiczny. Ma to spore znaczenie, w obliczu faktu, że coraz częściej zdarzają się u przyszłych mam przypadki cukrzycy ciążowej.